Wyszukaj w serwisie

Jak przeżyć Święta bez zbędnego stresu?

22 grudnia 2023 Redakcja Promedica24
Oceń ten artykuł

Jak sprawić, aby zbliżające się święta były dla nas źródłem radości i pozytywnych doświadczeń? Poprosiliśmy o podpowiedź naszą ekspertkę Agatę Komorowską, autorkę i couchynię.

Jak unikać niepotrzebnego napięcia przy świątecznym stole?

Agata Komorowska: Napięcie zaczyna się już zanim usiądziemy do świątecznego stołu. W tym roku proponuję podejść do tematu inaczej niż zwykle: zamiast zakładać, że Ciocia Jola znowu będzie opowiadać o swoich chorobach, a kuzyn Franek będzie agitował na rzecz pewnej partii politycznej, przejmijmy inicjatywę. Podejdźmy do każdego członka naszej rodziny z ciekawością, tak jakbyśmy widzieli ich po raz pierwszy. Zadawajmy nietypowe pytania, np: „Co najbardziej lubicie w Świętach?”, „Co Was najbardziej wkurza?”, „Co byście chcieli zmienić w przyszłości?”, „Jak według Was powinna wyglądać ewolucja tradycji świątecznych?”, „Czy jest coś co byście chcieli wprowadzić w celebracji naszych świąt?”. Można zapytać osoby nowe, albo te najstarsze jak one obchodziły/obchodzą święta.

Jak unikać zbędnego  stresu przed?

Agata Komorowska: Warto postawić na prostotę i minimalizm. Trzy dania zamiast dwunastu, albo dwanaście, ale prostych, w niewielkich ilościach. Obecnie wiele osób zamawia np. 12 rodzajów sushi na Wigilię. Biorąc pod uwagę obfitość oferowanych kupnych potraw bardzo dobrej jakości, możemy ograniczyć to, co osobiście przygotowujemy do jednej, dwóch potraw, a resztę kupić. Minimalizm dotyczy też prezentów, które zwykle są źródłem ogromnego stresu (co dla kogo, za jaką kwotę, czy przypadkiem nie zduplikujemy podarunku, czy będzie pasował, itp). Dlatego może warto umówić się z rodziną, że np. prezenty kupujemy tylko dla dzieci i to po 1 sztuce.

Co pomoże odnaleźć magię i znaczenie Świąt?

Agata Komorowska: Magia to pozytywne emocje, doświadczenia, to bliskość, ciepło rodzinne, radość, swoboda i spokój. Przypomnijmy sobie jakie wartości są dla nas najważniejsze w tym czasie i skupmy się na nich.

Jak odnaleźć siebie w tradycji? Co pomaga?

Agata Komorowska: Nasz świat ewoluuje bardzo szybko. Wraz z nim zmieniają się warunki, w jakich żyjemy. Nie tworzymy już wielopokoleniowych społeczności, które kultywują wielopokoleniowe tradycje. W związku z nowymi okolicznościami warto świadomie wybrać tradycje, które chcemy pozostawić i wypróbować nowe, które będą wspierały nasze świąteczne wartości.

Czy w pracy dzielimy się opłatkiem z wszystkimi?

Agata Komorowska: To z pewnością zależy od miejsca pracy i ludzi, którzy je współtworzą. W miejscach, gdzie ludzie pochodzą z różnych kultur dzielenie się opłatkiem może być niezręczne. Dlatego być może warto poddać to dyskusji, w jaki sposób wszyscy mogą poczuć magię tego czasu, bez względu na wyznanie czy zwyczaje. Być może wystarczy spotkanie przy cieście i dzielenie się opowieściami ze swoich świąt. Od innych możemy się wiele nauczyć. Możemy wszystkim ogólnie życzyć udanych świąt i wyrazić wdzięczność za wspólnie spędzony rok.

Jak zadbać o siebie, gdy spędzamy Święta sami?

Agata Komorowska: Warto zapytać siebie, jak chcę te Święta spędzić. Nie sugerować się współczującymi znajomymi. Bycie samemu w Święta też może być darem. Może okazać się prezentem złożonym ze spokoju, wypoczynku, wyspania się i zrobienia wszystkiego tego czego nie robimy, kiedy Święta spędzamy z innymi. Nie ma żadnego przymusu korzystania z zaproszeń znajomych i dalszej rodziny. Ale jeśli sprawi nam to przyjemność to, jak najbardziej możemy skorzystać. Grunt to spędzić te Święta w zgodzie ze sobą. Bycie samemu nie musi wcale oznaczać samotności.

Jak odpocząć w Święta?

Agata Komorowska: Odpoczynek zależy od tego, czy umiemy stawiać granice: sobie i innym. Jeśli nie masz siły na robienie samodzielnie Wigilii dla 20 osób, chociaż jako jedyna dysponujesz wystarczająco dużym stołem, to zwyczajnie mówisz prawdę: nie mam siły tego w tym roku organizować.

Święta są wysiłkiem, ale nie powinny być wysiłkiem ponad siły. Dawanie z siebie, rezygnowanie ze snu, gotowanie i pieczenie są w porządku tak długo jak to co z siebie dajemy pomnaża się w postaci radości. Jeśli zaczynamy odczuwać stratę, mamy poczucie bycia wykorzystanym, to sygnał, że bierzemy na siebie a dużo. Trzeba umieć powiedzieć NIE. Może to NIE będzie najpiękniejszym prezentem jaki możesz sobie podarować pod choinkę.

Można też podzielić Święta na dni wyjściowe i domowe. Wprowadzić do swoich świątecznych tradycji jeden dzień, w którym jesteś tylko z najbliższymi, nigdzie nie wychodzicie i nikogo nie zapraszacie. U nas to jest 25 grudnia. Cieszymy się sobą, gramy w gry planszowe, oglądamy telewizję i nigdzie się nie spieszymy. Coś pięknego.

Wszystkim życzę cudownych i magicznych Świąt według własnej definicji cudu i magii!